Ira Levinson ma za sobą wiele lat życia, przed sobą – zgodnie z diagnozą lekarzy – zaledwie kilka miesięcy. Kiedy prowadzony przez niego samochód wypada z oblodzonej trasy i stacza się po skarpie, unieruchomiony w nim ciężko ranny Ira jest pogodzony z tym, co nieuchronne. Szanse, że ktoś dostrzeże przysypane śniegiem auto, są bliskie zeru. Ira nie liczy na żadną pomoc, a jednak ją otrzymuje – od Ruth, zmarłej przed dziewięcioma laty żony, która pojawia się w jego majakach tak prawdziwa, że niemal może jej dotknąć. Gdy wspominają spędzone razem dramatyczne, ale szczęśliwe lata, Ruth próbuje obudzić w nim wolę przetrwania. Cztery miesiące wcześniej Sophia poznaje sympatycznego Luke’a, który w rycerski sposób staje w jej obronie, kiedy jest nagabywana przez swojego byłego chłopaka. Wzajemna sympatia szybko przeradza się w głębsze uczucie, choć tych dwoje dzieli właściwie wszystko. Ona jest studentką ostatniego roku historii sztuki, on zakończył edukację na szkole średniej. Ona wciąż korzysta z uroków beztroskiego życia w campusie, on musi się mierzyć z twardą rzeczywistością życia na farmie zagrożonej przejęciem przez bank. Ona liczy na otrzymanie posady w muzeum w jednym z wielkich miast, on – na zwycięstwo w zawodach rodeo, które umożliwi mu zachowanie farmy. Gdzie tu miejsce na wspólną przyszłość?